
„Była świetna, prawda?” – zapytał Steve Albini po występie Allroh, która zagrała przed Shellakiem (Wrocław, 4 maja 2008 r.). „No, nie za bardzo” – pomyślałem, bowiem za Chiny Ludowe nie mogę się przekonać do głosu Anne Rolfs, która wtedy występowała solo właśnie jako Allroh.
Wuhling gra coś, co lubię, nawet bardzo. Amerykański, „alternatywny rock”, w którym można usłyszeć Sonic Youth czy The Breeders. Jedenaście bardzo dobrych numerów (zdecydowanie najlepszy to „Enno”), nagranych w sześć dni w Electrical Audio pod okiem Albiniego. Powtórzę: bardzo dobrych, tylko ten wokal co prawda nie w każdym numerze, ale jednak przeszkadza.
Obecnie Rolfs gra w duecie AUF.
Po „Extra 6”, wydanym przez Touch and Go, ukazał się jeszcze płyta „Spacebeige” (City Slang).
***
Jens Kohlen





