Nie mam czasu na pisanie recenzji. Szkoda, bo chętnie bym trochę posiedział nad tą płytą.
Napiszę tyle, że Siła, choć gra na dwa basy i bębny, brzmi jak skrzyżowanie Kobonga z Die Dusche (gdyby tylko ten zespół jakoś na swych wydawnictwach brzmiał).
OK, może skojarzenie z Die Dusche nie jest najlepsze.
W każdym razie Siła to jeden z najbardziej oryginalnych polskich zespołów, a ten materiał jest dużo ciekawszy chociażby od nieco pretensjonalnych wypocin Semantik Punk. Trzeba znać.
„Siłę” można pobrać za darmo z Bandcampa. 10 kwietnia ukaże się płyta, wyda ja Green Lungs Records.