koenjihyakkei – hundred sights of koenji [1994] / daidō moriyama


bandcamp

skingraftrecords.com

skin graft – bandcamp

god mountain


Jeden z miliona zespołów Tatsuyi Yoshidy, jednego z najlepszych perkusistów, jakich miałem okazję widzieć na żywo. Niesamowity gość. Tak wielki talent wzbudza we mnie podziw i przygnębienie zarazem.

Pojebana płyta, rock progresywny wariatów zwany „zeuhl” (najbardziej znanym przedstawicielem tego gatunku chyba jest francuska Magma). Dwa ostatnie numery – „Avedumma” i „Suna Zarioki” – to kompletna miazga. Poprzedzona śpiewaniem „Kyrie eleison”.

Koenjihyakkei (高円寺百景) grają do dziś, dwa lata temu wydali płytę „Dhorimviskha”. Pewnie urywają łeb na żywo.

***

Daidō Moriyama. Ech, czemu nie zostałem fotografem. Może dlatego, że nie umiem nawet zrobić porządnego zdjęcia swojego psa. Genialny jest ten gość; aż mu dam siedem zamiast zwyczajowych sześciu zdjęć. Japończycy są najlepsi, w Kosmosie również.

%d blogerów lubi to: