Zastanawiałem się, czy w ogóle wychodzą jeszcze jakieś pisma muzyczne, ale Tomasz Budzyński, który wrzucił na Facebooku zdjęcie z „Teraz Rocka” (poproszono go o podanie pięciu ulubionych płyt), oraz Irek Swoboda, który pochwalił się wywiadem z jego Columbus Duo w „Metal Hammerze”, rozwiali moje wątpliwości.
Tak czy siak, nie czytam magazynów, które wychodzą obecnie; lubię jednak wracać do starych, np. do „Non Stopu”. Ten miesięcznik wychodził od 1972 do 1990 roku. Najbardziej cenię go z okresu, gdy pisali w nim tacy autorzy, jak Jan Skaradziński, Filip Łobodziński czy Krzysztof Wacławiak. Co ciekawe, świetne pióro miał też redaktor naczelny w latach 1988-1989, Zbigniew Hołdys, choć już wtedy dało się u niego znaleźć lekko egzaltowane kawałki.
W numerze 10/1989 (fajny motyw z ceną pisma widoczną na okładce) można przeczytać arcyciekawy wywiad z Jackiem Wiśniewskim, wokalistą Trybuny Brudu, który przeprowadził Tomasz Ryłko, więc postanowiłem go tu wrzucić:

Najlepiej kliknąć W TEN LINK
Pamiętam, że ogromne wrażenie zrobiły na mnie teksty zespołu. Wyobrażałem sobie, że kapela, która śpiewa takie rzeczy, musi grać może nie jak Dead Kennedys, ale chociaż jak Dezerter czy przynajmniej Moskwa. W końcu, gdy dorwałem kasetę Trybuny (pierwsze wydawnictwo w historii QQRYQ Productions), nie mogłem uwierzyć w przeciętniactwo tego grania.
„Demokracja wyłazi mi bokiem / propaganda wyżera mózg / faceci broniący pokoju / szczują gołębiami tłum” – ale teksty wciąż robią wrażenie.