To nie recenzja, lecz polecanka.
***
Ilu muzyków potrzeba, by nagrać skrajnie minimalistyczną muzykę (o ile coś może być „skrajnie minimalistyczne)? Na przykład ośmioro.
***
„Proszę państwa, przed państwem:
- gitara akustyczna… Paweł Doskocz!
- perkusja… Andrew Lisle!
- skrzypce… Ostap Mańko!
- fortepian… Witold Oleszak!
- gitara akustyczna… Dirk Serries!
- wiolonczela… Anna Szmatoła!
- altówka… Benedict Taylor!
- saksofon altowy… Colin Webster!
Szanowni państwo, to będzie prawdziwa uczta! Delektujmy się!”.
Tak 5 października 2019 r. występ TONUS-a zapowiadał – nie zapomnę tej chwili – Marcin Kydryński. Miał on, występ, miejsce podczas Spontaneous Music Festival w poznańskim Klubie Dragon.
***
„Intermediate Obscurities III – Live At Spontaneous Music Festival 2019” trwa 40 minut i przynosi – jak zaznaczyłem wyżej – minimalistyczne granie, do którego trzeba przysiąść na spokojnie i w skupieniu. Nie jest to rzecz, która byłaby dobra pod codzienne czynności typu strofowanie dzieci bądź kłótnia z żoną. Warto się wsłuchać, co przygotowała ww. ósemka; jak sobie pograła z towarzyszeniem ciszy.