ciśnienie/lód 9/orkiestra dęta kwk wujek – brass album [2020]


bandcamp

ciśnienie – facebook

lód 9 – facebook

kultura dęta

Post-rockowe i awangardowe zespoły Ciśnienie oraz Lód 9 (czyli ½ Ciśnienia w osobach Maćka Klicha i Michała Zdrzałka) w towarzystwie Orkiestry Dętej Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” – oto jedna z najciekawszych współpracy w historii polskiego undergroundu.

Na „Brass Album” znalazł się koncert zarejestrowany 26 maja 2019 r. podczas katowickiego festiwalu Move Your Brass. Żałowałem, że nie mogłem wtedy pójść na plac Sejmu Śląskiego, żeby zobaczyć, co też nawywijała ta niecodzienna ekipa.

(o)(o)

O Ciśnieniu i Lodzie pisałem nieraz – i tu, i na Facebooku. W końcu to kapitalne składy, wyjątki na niezbyt ciekawej scenie katowickiej. Nie ma sensu ponownie rozwodzić się na temat tego, co oba zespoły grają – jakieś tam ich sylwetki zarysowałem, pisząc o albumie „Grawitacja”.

A orkiestry dęte kojarzyły mi się do tej pory jedynie ze śp. dziadkiem, górnikiem KWK Mysłowice, który grał na trąbie. No więc moje wyobrażenie było takie, że chłopaki z Ciśnienia i Lodu 9 po prostu złagodzą to, co grają na co dzień, by dostosować się do dęciaków. Ot, ciekawostka, i tyle.

(o)(o)

Tymczasem to Orkiestra Dęta KWK „Wujek” raczej dostosowała się do antyrocka katowickich młodych muzyków. I jest to zajebista sprawa. Brassowo ubogacona muzyka Lodu i Ciśnienia (to w liczbie autorskich kawałków wygrywa 3:1) brzmi kapitalnie.

Mamy na „Brass Album” czwórkę gości grających na co dzień niełatwą muzykę (wspomniani Klich i Zdrzałek oraz Kacper Kowalczuk i Michał Paduch), a także bodaj 23 osoby z orkiestry dętej. Jeśli ktoś jednak spodziewa się przepychu i zadęcia (w końcu to awangarda rockowa plus orkiestra), będzie zawiedziony. Całość, jak na taki potężny skład, brzmi surowo, ale też przystępnie. Niemal nie mam się do czego przyczepić, jedynie wokal w otwieraczu „W głowie” trochę mnie drażni (narzekałem też na niego w recenzji „Grawitacji”).

„Brass Album” – rewelacyjna, niezwykle oryginalna rzecz.

I jeszcze plus ode mnie za „Same trupy” – to dla mnie kwintesencja Ciśnienia, gdzie post-rock pięknie łączy się z noise’em i – niech będzie – rockiem progresywnym.

(o)(o)

Mam nadzieję, że kolejnej płyty chłopaki już do recenzji nie podeślą. Oznaczało by to po prostu, że osiągnęli pozycję adekwatną do swych talentów.

(o)(o)(o)(o)(o)(o)(o)(o)(o)(o)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: