linki w komentarzach / links in comments
Jeżeli chodzi o zespoły shoegaze’owe, najbardziej lubię chyba Ride. Nie zmienił tego fakt, że ich koncert na Offie – w przeciwieństwie do tego, co zagrał Slowdive – był taki sobie. Nie powiem, że wyglądało to sztucznie, ale odnosiłem wrażenie, że Mark Gardener to spasiony, zadowolony z siebie rockman. A może byłem najebany.
Czemu piszę o tym zespole? Bo Blind Mr. Jones nazwał ktoś skrzyżowaniem Ride z Jethro Tull. Wszystko przez to, że na „Stereo Musicale” słyszymy flet. Co do podobieństw do Ride, wątpliwości kończą się, gdy wchodzi wokal w drugim numerze, „Spooky Vibes”. Uwielbiam ten materiał.
Flet nie pojawił się na drugiej płycie (chyba że gdzieś w tle), „Tatooine”, i ta nie miała uroku debiutu.
Nie znalazłem ciekawej biografii Blind Mr. Jones w necie Jeśli ktoś ma link, niech da znać.
***
Niejaka Mariia w obiektywie Emanuele Ferrariego.
(o)(o)
(o)(o)
(o)(o)
PolubieniePolubienie