linki w komenarzach / links in comments
Jak robiłem składankę podsumowującą 2014 rok (https://10fuckingstars.wordpress.com/2014/12/29/fuck-the-king/ – działa link do uloz.to), znalazł się na niej zespół Watery Love, który nagrał w tamtym czasie jedną z lepszych płyt – „Decorative Feeding”. Mam z tym albumem taki problem, że jeden numer podoba mi się dużo bardziej od innych – „Pumb the Bimbo” – i zazwyczaj go sobie zapętlam.
Ostatnio odsłuchiwałem single tej kapeli z – zdaje się – Filadelfii. Świetne numery, Mógłby ktoś u nas – znaczy się, w Polsce – tak fajnie zagrać w tym roku. A może oni jednak zamulają, a „Pump the Bimbo” to ich jedyny naprawdę dobry numer?
Spakowane chyba wszystkie single oprócz splitu z Kurt Vile & th’ Lovetones.
Właśnie wyszedł materiał „Nine Songs with Meg Drumming” (archiwalia z lat 2007-2009). Słuchajcie Trójki, Mam taką wizję, że puszczą w niej Watery Love. Będzie to oznaczać, że zespół się skończył, choć nigdy o Trójce nie słyszał.
PS Właśnie się zorientowałem, że single, które wrzuciłem, to zawartość „Nine Songs with Meg Drumming”. niech zyje moja niekumacja.
***
(o)(o)
(o)(o)
(o)(o)
PolubieniePolubienie
nie znałem a wchodzi wyjątkowo dobrze i nawet lubrykantów nie trzeba… te „dziewięć piosenek” tez git więc najbliższe dni upłyną mi na terroryzowaniu rodziny tymi skocznymi melodiami
PolubieniePolubienie
Fajne. Tym bardziej że tego typu zespołów jest miliard, a ten się jakoś wyróżnia.
PolubieniePolubienie