linki w komentarzach / links in comments
Koleżanki i koledzy jarają się zespołem Savages, mnie „Adore” nie przekonuje. Nie posądzam pań z Londynu o udawanie, ale Savages odbieram jako zespół wykoncypowany. Podnieca mnie jak info o nowych promocjach w Lidlu.
Lepiej cofnąć się o ponad 30 lat i posłuchać Ut. Też same dziewczyny, też miały pomysł na siebie, ale wszystko to brzmi bardziej świeżo, choć ma trzydzieści lat z małym okładem.
***
Zachwycaliśmy się niedawno z pewnym abnegatem urodą Sylvii Kristel. Natura bywa łaskawa.
(o)(o)
(o)(o)
(o)(o)
PolubieniePolubienie
W 1986 roku grały w Polsce (Ut, nie Savages).
PolubieniePolubienie
Wtedy to nawet ja byłem za młody. Byłeś? :)
PolubieniePolubienie
Nie, tylko pamiętam jakieś anonse w radiu i (foto)relację w „Magazynie Muzycznym”.
PolubieniePolubienie