predator – predator [2012] / jan scholz


10fuckingstars.wordpress.com

linki w komentarzach / links in comments

scavenger of death

Gdzieś tak od 10 tys. lat szykuję się do tekstu na temat negatywnego wpływu pankroka na życie, a tu proszę – chłopiec obdarzony niezłym piórem mnie uprzedził. Czuje się zwolniony, choć różnię się w niuansach i chętnie bym w sumie napisał o tym, czemu zdradziłem punk na rzecz noise rocka. Może kiedyś.

Predator to jedna z moich ulubionych pankowych drużyn (są z Atlanty). Szybko, do przodu, z fajnym wokalem, z brzmieniem, które powoduje, że nie ma żadnego znaczenia, kiedy powstały te nagrania (to składanka; nie ma co patrzeć na to „2012”); płyta mogłaby powstać równie dobrze 20 lat temu albo za 20 lat. I nie świadczy to o wstecznictwie czy też skamielinowatości punka, lecz o jego – że się tak wyrażę – ponadczasowości.

W tym roku wydali LP „The Complete Earth”, który pewnie znajdzie się w styczniowym podsumowaniu najlepszych płyt 2014, jeśli tylko będzie mi się chciało je zrobić.

Na tym wydawnictwie mamy dodatkowo trzy kawałki zespołu Frantic, w którym wcześniej grało bodaj dwóch gości z Predatora.

***

Jan Scholz

0

1

3

5

6

7

Jeden komentarz na temat “predator – predator [2012] / jan scholz”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: