Lubię słuchać tej płyty latem. Chociaż część tekstów wskazuje na wczesną jesień. Inne natomiast traktują o UFO, o widzeniu, czego ludzie nie widzą, albo o niespełnionej miłości, to bardzo miłe. Oprócz tego, że mamy tu mieszankę gitarowego grania i syntezatorowego łomotu, nie wiem, co mógłbym napisać o muzyce, więc zamiast tego napiszę, że ostatnio grałem w taką grę Blood 1 i w ogóle „Rozewie” nie pasuje do niej na soundtrack.
Płytę, jak również wiele innych albumów wydanych przez Nasiono, można ściągnąć stąd:
Lubisz słuchać latem, a wrzucasz jesienią.
PolubieniePolubienie
to jest taka specyfika moich postów
PolubieniePolubienie