>jack kevorkian + morpheus quintet – the kevorkian suite: a very still life [1997]


>
tracklista

flameupload / sharebee (320 kbps)

Jack Kevorkian on 60 minutes

Pamiętam, jak kibicowałem Jackowi Kevorkianowi, czytając o jego walce o prawo do eutanazji w (nie)świętej pamięci „Maci Pariadka„.

Wiele lat później dowiedziałem się, że australijski lekarz jest także malarzem i muzykiem. Żeby było jeszcze fajniej, jego płyta A Very Still Life nie jest nieszkodliwym pitoleniem, jak – dajmy na to – granie Woody’ego Allena (na marginesie: to w jednym z jego filmów zdesperowany bohater, grany zresztą przez Allena, pyta o to, czy ma ktoś numer do dr. Kevorkiana :), ale kawałkiem naprawdę niezłej muzyki.

Już pierwszy numer przenosi nas raczej w klimaty Twin Peaks, niż do Krainy Wiecznej Nudy i Safandulizmu dla Wrażliwych Czytelniczek Literatury Iberoamerykańskiej zarządzanej z fotela bujanego przez Marcina „Stiiiinga” Kydryńskiego.

***
Bonus #22: Uwe Ommer. Uwielbiam jego album Do It Yourself.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: