>Pora umierać


>
(Polska 2007; sc. i reż. Dorota Kędzierzawska).

Cóż, polskie kino. Mamy więc: słaby scenariusz, fatalny dźwięk, nachalną muzykę (tak, jakby film został zrobiony dla niej, a nie odwrotnie), prostacką symbolikę (w polskim kinie symbolizm to dosłowność: główna bohaterka umiera, więc kamera pokazuje niebo) i parę innych wad, dzięki którym film Kędzierzawskiej ogląda się chwilami z zawstydzeniem.

Całość po części ratują świetna Danuta Szaflarska i.. jej kapitalna suczka, aktorsko dystansująca większość polskich aktorek młodego pokolenia.

[2-/6]

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.