>
Krwawa profesja (USA 2002; reż. Clint Eastwood; sc. Brian Helgeland).
Były agent FBI (Eastwood) ściga zabójcę kobiety, dzięki której żyje, gdyż wszczepiono mu jej serce. Troszkę to wydumane.
Niby jesteśmy w domu, bowiem Clint prowadzi prywatne śledztwo po to, by złapać kolejnego pojeba. Problem w tym, że film, w którym odtwórca roli Brudnego Harry’ego powienien czuć się jak ryba w wodzie razi nudą i sztucznością. No cóż, każdemu zdarzają się wpadki, nawet Eastwoodowi.
No i ciekawi mnie to, czy jest w ogóle ktoś, kto lubi Jeffa Danielsa?
[1/6]
>Jeff Daniels ahh kocham go!! a dlaczego pytasz??Zdjęcie na samej górze podoba mi się najbardziej… twoja dzielnicowa?
PolubieniePolubienie