>Primal Fear


>
Lęk pierwotny (USA 1996; reż. Gregory Hoblit; sc. Steve Shagan, Ann Biderman).

Jeśli jakiś film rozgrywa się w dużym stopniu na sali sądowej, to z miejsca przypomina się „Dwunastu gniewnych ludzi” i pojawia świadomość, że nic lepszego w tej materii już nie powstanie. Coś jak z filmami o boksie: był „Wściekły byk” (trudno oczywiście powiedzieć, że to „film o boksie”, ale wiadomo o co chodzi) i potem nic lepszego nie powstało i raczej nie powstanie.

„Thriller prawniczy” Gregory’ego Hoblita nie rzuca na kolana, ale wart jest zapamiętania z dwóch powodów: po pierwsze – ma zaskakujące zakończenie, przez które pozbawiony jest amerykańskiej dumy z systemu sądowego po drugie – jest bardzo dobrze zagrany przez Richarda Gere’a i Edwarda Nortona (debiut Edka, więc i trzeci powód, by obejrzeć „Lęk pierwotny”).

[4-/6]

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: